Jak nie wykitować
Tyle piszemy i mówimy o empatii, wrażliwości. Jest niezbędna, trzeba się jej uczyć itd. A czy można jej mieć zbyt dużo?
Co jeśli za bardzo wczuwamy się w sytuację pacjenta i to nie pozwala nam normalnie funkcjonować? Co jeśli wiemy, że nasz pacjent nie ma możliwości finansowych, a potrzeb milion? Czy nie boli was serce jak przychodzi niezamożna matka pięciorga dzieci i każe usunąć sobie ząb, bo nie ma środków na jego ratowanie? To będzie już kolejny usunięty. Trzeba będzie pomyśleć o protezie.
Jak sobie z tym radzić? Ostatnio przyszedł do mnie rozchorowany, ubogi staruszek. Nie mogła przejść mi przez gardło cena leczenia. Jak wreszcie się udało, to dziadek prawie dostał zawału. Pracując dla kogoś nie mamy możliwości leczyć pro publico bono. Ale jeśli nawet będziemy mięli swoje gabinety, czy będziemy uprawiać masowy wolontariat? Wszyscy wtedy będą przychodzić w obdartych spodniach i wykorzystywać naszą wrażliwość. Aż pójdziemy z torbami i sami będziemy szukać kogoś, kto nam pomoże.
Słyszałam kiedyś opinię: „Ludzie mają pieniądze, ale źle je wykorzystują”. Obawiam się , że nie zawsze tak to wygląda, ale coś w tym może być.
Inna kwestia – zostawiania pracy w pracy. Myślałam, że to prostsze. Ostatnio tak intensywnie myślałam o sprawie mojej pacjentki, że aż przyśniło mi się, że umarła. To dopiero drugi miesiąc mojej pracy jako samodzielny lekarz, więc mam nadzieję, że jeszcze nauczę się patrzeć z dystansem, zdrowym rozsądkiem na pacjentów. Mam nadzieję, że do tego czasu nie zamkną mnie w kaftanie bezpieczeństwa w pokoju z poduszkami na ścianachJ.
podzielam Pani obawy!
no niestety nie zawsze można być dobrodziejem, społeczeństwo rządzi się określonymi schematami i żeby się „utrzymać” lekarz nie zawsze musi pomagać za wszelką… cenę.
Bardzo ważne jest informowanie o kosztach na początku leczenia. Przedstawienie kilku opcji w rożnych przedziałach cenowych. A także podział na rzeczy do natychmiast owego wykonania np. zwalczanie stanu zapalnego, próchnica głeboka. I te z możliwością wykonania później np uzupełnienia protetyczne. Leczeniu kanałowe które często jest kosztowne czasami wymaga paru wizyt. po szczelnym zamknieciu .’leku w kanale’ można przedłużyć przerwy miedzy wizytami tak aby pacjent odłożył pieniądze. Na początku ustalamy kwote za cały ząb a pacjent wpłaca raty zgodnie z uznaniem podczas kolejnych wizyt.